Wczoraj tatuś był na wywiadówce... oj...
Przyszedł niezbyt ucieszony... oj...
I opowiedział wszystko mamusi... oj...
- bierze udział w zabawach, zajęciach,
- ładnie odpowiada na pytania i wykonuje polecenia
- dużo umie, zna kolory, umie liczyć
- chętnie rysuje i kończy swoje rysunki
- szybko się uczy
Uffff...
... ale później się zaczęło...
yyyy nie będę tu opowiadać wszystkiego ale okazało się, że razem z moim kolegą jesteśmy największymi łobuzami i najwięcej rozrabiamy! Czy to możliwe?
Tylko popatrzcie na mnie!!
Ojoj, przecież nie od razu Kraków zbudowano :) Na pewno nie jest tak źle :P Ze zdjęć wygląda, że gruuubo ktoś tu przesadza :) Buziaki
OdpowiedzUsuńOmarek dopiero teraz widać jak się różni od tego zdjęcia na stronie głównej:-); ale urósł ....
OdpowiedzUsuńa przedszkole jest po to by szalec:-)