poniedziałek, 18 czerwca 2012

Dzień Dziecka w przedszkolu (zdjęcia)

A to tak żeby pokazać jak intensywnie żyję i jak mam dużo na głowie. Oto zdjęcia z przedszkola, dostałem je od Pani Anetki.

Pozuję....

 Tańczę...
 
Leżę ...

 Bawimy się...


czwartek, 14 czerwca 2012

Wyprawa do zoo

Kontynuując moje wędrówki odwiedziliśmy ZOO. Jest to takie miejsce, w którym mieszkają zwierzęta z różnych stron świata. Niektóre się tam świetnie bawią, inne ciągle śpią a jeszcze inne się smucą. Mamusia mówiła że może tęsknią za swoimi rówieśnikami a może chciałyby więcej miejsca do biegania.
Mi bardzo się zoo podobało. Byłem tam z dwoma mniejszymi dziewczynami ale wcale mi to nie przeszkadzało. Najbardziej podobał mi się rekin, słonie i żyrafy. Niektóre ze zwierząt głaskałem, innym podawałem świeżą trawkę do schrupania. Byłem też na śniadaniu u hipopotamów, jadły marchewki i jabłka, ja też lubię jabłka.
Pokażę Wam baaardzo dużo zdjęć...























poniedziałek, 11 czerwca 2012

Gdzie są pedały?

Ostatni długi weekend spędziłem u mojej siostry Oli. Było bardzo fajnie. Razem bawiliśmy się w jej pokoju, jeździliśmy rowerem i na hulajnodze, graliśmy w piłkę, nawet razem spaliśmy. Ona już nie jest taka mała. Skończyła 3 lata i trochę urosła. Jest całkiem fajna jak na dziewczynę...
Te dni spędzone u Oli były bardzo intensywne. Byliśmy razem na spacerach, odwiedziliśmy zoo, byliśmy w gościach u Uli, byliśmy na turnieju piłkarskim i sami rozgrywaliśmy mecze. Poza tym oglądaliśmy mecze w telewizorze.
A teraz pokaże wam ten dziwny rower Oli. Ja nie wiem jak ona sobie z nim radzi. Przecież ten rower nie ma pedałów i bocznych kółek. Ja się przyznaję, prawie na nim upadłem. Musiałem sporo ćwiczyć żeby z nim sobie poradzić ale się udało.





Powrót z dnia dziecka

Ten czas tak szybko leci... zwłaszcza na świetnej zabawie.
Nie opowiem od razu wszystkiego bo chcę Was trzymać w napięciu.
Zacznę od nieskończonego Dnia Dziecka w przedszkolu. Miała być wycieczka autokarem w nieznane ale padał deszcz i zostaliśmy w przedszkolu. Nasze Panie są wspaniałe. Zorganizowały nam najwspanialszy dzień jaki można było sobie wymarzyć. Zdjęć niestety jeszcze nie mam. Mogę wam za to pokazać jak wyglądałem po powrocie do domu.



piątek, 1 czerwca 2012

Komunikat

Drogie dzieci te małe i duże. Chciałbym Wam powiedzieć że nasze dziś ŚWIĘTO
Dlatego i ja Ten Dzień postanowiłem spędzić wyjątkowo.
Obudziłem się obcałowany przez mamusię i tatusia u nich w łóżku, nawet nie wiem jak się tam znalazłem. Później dostałem śniadanie do łóżka. Bo to taka nasza nowa tradycja, że ten kto ma swoje święto dostaje śniadanie do łóżka!!




Teraz jestem w przedszkolu ale o tym co się tam działo opowiem później.