poniedziałek, 11 czerwca 2012

Powrót z dnia dziecka

Ten czas tak szybko leci... zwłaszcza na świetnej zabawie.
Nie opowiem od razu wszystkiego bo chcę Was trzymać w napięciu.
Zacznę od nieskończonego Dnia Dziecka w przedszkolu. Miała być wycieczka autokarem w nieznane ale padał deszcz i zostaliśmy w przedszkolu. Nasze Panie są wspaniałe. Zorganizowały nam najwspanialszy dzień jaki można było sobie wymarzyć. Zdjęć niestety jeszcze nie mam. Mogę wam za to pokazać jak wyglądałem po powrocie do domu.



1 komentarz: