poniedziałek, 26 września 2011

Urodzinki

Całkiem niedawno bo wczoraj skończyłem 4 lata. Jestem już dużym chłopcem i nie mam nic wspólnego z maluchem. Nawet do przedszkola nie chcodzę juz do maluchów a do śreniaków.
Z okazji urodzin rodzice przygotowali mi przyjęcie urodzinowe. Przyszli sami moi ulubieni goście. Były babcie i dziadkowie oraz aż 3 moje siostry. Nie wiem jak ja poradziłem sobie z tymi babami, dobrze że są jeszcze małe, mniejsze ode mnie.
Na przyjęciu był słodyczowy stół dla dzieci, wielki tort ze świeczkami oraz dużo, dużo prezentów. Wszystkie mi się bardzo podobały i bawię sie nimi w każdej wolnej chwili (a jako czterolatek mam ich coraz mniej). Mój wspaniały tort przygotowała mi mama. Nie upiekła go sama a ja jej pomagałem. Mieszałem krem i próbowalem owoce. Jako niewielki smakosz słodkich slodyczy (jadam tylko mentosy i gumy rozpuszczalne) muszę przyznać że smakował jak lody waniliowe, które raz próbowałem.
Obok mojego tortu swój tort miała też Benia. Jej był kolorowy z lalka Barbie i kolorowymi kwiatkami. Na urodzinkach bawiliśmy się bardzo fajnie. Chciałbym mieć częściej takie przyjęcia.






2 komentarze:

  1. Wszystkiego najlepszego! :) Tort na pewno był przepyszny.

    OdpowiedzUsuń
  2. z100 lat Omarku:-); śliczny tort Ty słodziutki a pokoik mas jak królestwo:-)!!!! Super !!!

    OdpowiedzUsuń