wtorek, 26 listopada 2013

10 minut z życia Aśki

Oczami (i słowami) mamy....


Aśka bawiła się w salonie. Zrobiłam tam porządek i poszłam wyjąć rzeczy z pralki. Wracam... Aśki już tam nie ma, porządku też



Pozbierałam, ogarnęłam... idę do pokoju Omara bo tam ją zawsze znajdę...



Wystawiłam Gwiazdę za próg, żeby ogarnąć jej porządki.... słyszę szamotaninę. Odwracam się i widzę przedpokój ... w salonie tez była 3 sekundy 


Gdzie jest teraz? Zajęła się praniem...


Wsadziłam ją do łóżeczka żeby już posiedziała chwilę spokojnie. Niestety i tu znalazła coś do porozrzucania!


I tak dzień za dniem, godzina za godziną. Zabawa nigdy się nie kończy :)




1 komentarz:

  1. Hej ,co tam u Was słychać.Pokaż proszę jak dzieciaczki wyrosły.Pozdrawiam Noneczka

    OdpowiedzUsuń