Ostatni długi weekend spędziłem u mojej siostry Oli. Było bardzo fajnie. Razem bawiliśmy się w jej pokoju, jeździliśmy rowerem i na hulajnodze, graliśmy w piłkę, nawet razem spaliśmy. Ona już nie jest taka mała. Skończyła 3 lata i trochę urosła. Jest całkiem fajna jak na dziewczynę...
Te dni spędzone u Oli były bardzo intensywne. Byliśmy razem na spacerach, odwiedziliśmy zoo, byliśmy w gościach u Uli, byliśmy na turnieju piłkarskim i sami rozgrywaliśmy mecze. Poza tym oglądaliśmy mecze w telewizorze.
A teraz pokaże wam ten dziwny rower Oli. Ja nie wiem jak ona sobie z nim radzi. Przecież ten rower nie ma pedałów i bocznych kółek. Ja się przyznaję, prawie na nim upadłem. Musiałem sporo ćwiczyć żeby z nim sobie poradzić ale się udało.